Pan Stanisław z Mierzyna i jego zbiory
Po raz kolejny przedstawiam Państwu ciekawego, nietuzinkowego człowieka z naszego regionu. To Stanisław Pałycha, wielki pasjonat staroci i przedmiotów codziennego użytku polskiej wsi. Pan Stanisław to były lokalny przedsiębiorca, mieszkaniec Mierzyna, który choć nie stworzył muzeum, gromadził przez lata od mieszkańców okolicznych wsi różnorakie eksponaty. Bywało i tak, że znajomi (a ma ich dużo) sami mu je przynosili. Jest tego sporo, warto więc wiedzieć, że i w Mierzynie jest ktoś, kto interesuje się dawnym życiem codziennym, bo jak sam p. Stanisław powiada, niedługo dzieci nie będą wiedzieć, jakie narzędzie do czego służyło.
Poniżej przedstawiam zdjęcia z jego obejścia, a są tam przedmioty bezpośrednio związane z naszymi okolicami, np. sanie (lekko przerobione po wojnie) ostatniego dziedzica Mierzyna p. Stanisława Bronikowskiego czy koło młyńskie z wilkoszewickiego młyna.
Ja ze swej strony dziękuję mu za wszelką pomoc, ciekawe dokumenty i zdjęcia, które mogłam wykorzystać w swoich pracach.