O starym krzyżu w dawnym Młynku Dobreńskim
Trafiłam nad małą strugę zwaną Jaworka, płynącą między Dobreniczkami a Łękami Szlacheckimi i Łękami Królewskimi w poszukiwaniu śladów po starym młynie (o nim napiszę wkrótce). Nad Jaworką- małym, lewobrzeżnym dopływem rzeki Pilicy, leżał kiedyś Młynek Dobreński. Gdy trafiłam do oddalonego od wsi, samotnego i urokliwie położonego gospodarstwa, bo tutaj Jaworka przepływała przez posesję, gospodyni powiedziała, że dawno temu przy drodze, którą przed chwilą jechałam, w dole, był Młynek Dobreński i a jakże stał młyn.
Wróciłam do głównej drogi, która mnie zawiodła do Łęk Królewskich -tak informował znak stojący przy drodze. Zaskoczona, oglądałam stodoły pokryte słomą.
Stanęłam i oniemiałam. Zobaczyłam bowiem stary, zniszczony zrębem czasu krzyż wciśnięty między dwie, wysokie tuje, praktycznie całkowicie go przysłaniające. Widać było, że ktoś się nim opiekuje. Chcąc zasięgnąć informacji, zaczęłam chodzić po domostwach. Były albo zamknięte, albo nikt nie otwierał mi furtki, do czasu- w pewnym momencie wyszła do mnie kobieta, bardzo miła. Była to p. Izabela Piątek, która poinformowała mnie, że ona stąd się nie wywodzi i nie zna historii krzyża, ale zaprowadzi mnie do swojego sąsiada. Jego furtka jest zamknięta, ale z boku, od podwórka na pewno wejdziemy.
W progu przywitał nas pan Adam Karbowiak, który choć zarzekał się, że niewiele wie, sporo opowiedział mi o wsi i o jej okolicy. Stwierdził, że krzyż jest bardzo stary, wiekowy i przynajmniej trzy razy skracany. Według niego ma „grubo „ponad 100 lat”. Pamięta, że na krzyżu była tabliczka z datą postawienia, ale niestety znikła, bo krzyż był kilkukrotnie zmniejszany-łamał się podczas wichur. Intencji postawienia krzyża nie zna, aczkolwiek jego tata mówił, że to był krzyż ufundowany w czasie epidemii. Jeśli tak było, to jestem skłonna przypuszczać, że były to lata 50-te lub 70-te XIX wieku, bowiem wtedy przeszły przez nasz region fale epidemii cholery. Pan Adam podkreślił, że choć teraz są to Łęki Królewskie to tuż po wojnie był to jeszcze Młynek Dobreński.
Dziękuję bardzo serdecznie p. Izie i p. Adamowi za pokazanie mi miejsc, które mnie interesowały i podaniu ważnych dla mnie informacji.
One thought on “O starym krzyżu w dawnym Młynku Dobreńskim”
Jest w moich archiwach od kilku lat, ale jakoś czasu brakowało na wypytywanie. O stodołach też pisałem tylko na FB. Dobrze, że jesteś Marysiu 🙂 od razu lepiej się czuję mając wsparcie w naszym Trójrzeczu.