O trzech braciach Strzeleckich, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę

Odkrywamy przeszłość

W roku 1901 w Skierniewce, dziś to miasto Skierniewice, zmarł pracownik kolejowy -zawiadowca stacji Skierniewice. Ten potomek zubożałej szlachty, noszący imię Feliks, nie mógł przypuszczać, że trzej jego synowie oddadzą swoje życie walcząc w legionach o wolną Polskę. Ojciec Jego – Jan Nepomucen, był w połowie XIX w. strażnikiem lasów rządowych Królestwa Polskiego i mieszkał w Pile Lubieńskiej w parafii Ręczno. Taki sam zawód wykonywał brat Jana -Hipolit i ojciec Paweł. Paweł i Marianna z Kerberów Strzeleccy mieszkali w Lubieniu, tam Paweł, był leśniczym objazdowym Leśnictwa Piotrków.

Feliks, wnuk Pawła, wybrał życie związane z pracą na kolei, co wpływało na ciągłą zmianę miejsca zamieszkania. Wędrował więc ze swoją żoną Jadwigą z domu First po obecnym województwie łódzkim. Ich dzieci, a była to spora gromadka, rodziły się w różnych miejscowościach. Stanisław – najstarszy, urodził się w roku 1885 w tajemniczej dla mnie miejscowości Sielce obok Piotrkowa (znam Sielce, ale w okolicach Skierniewic). Następnie rodziły się: Janina Amelia (1888 r., w Szadku), Stefan (w 1890 r. w Radziwiłowie obok Skierniewic, a ochrzczony w Rozprzy), Tadeusz (w 1891 r. w Rozprzy), Kazimierz (w 1895 r. w Krośniewicach, błędnie podaje się, że urodził się w Rozprzy!), Zofia i Jerzy (bliźnięta w 1898 r. w miejscowości Ostrowy w parafii Krośniewice).

Akt chrztu Kazimierza Strzeleckiego pochodzący księgi ochrzczonych parafii Krośniewice.

Po śmierci Feliksa najstarszy Stanisław pomagał matce w wychowaniu młodszego rodzeństwa, co nie przeszkodziło mu, by skończyć Szkołę Techniczną Warszawsko -Wiedeńskiej Kolei Żelaznej, Politechnikę we Lwowie oraz działać w Polskiej Partii Socjalistycznej i Związku Strzeleckim.

Rodzina Strzeleckich boleśnie okupiła odzyskanie przez Polskę niepodległości. Wspomniany Stanisław po wybuchu Wielkiej Wojny został przydzielony do II Brygady Legionów Polskich. W czasie walk w Karpatach został awansowany na porucznika piechoty. Tam, w czasie bitwy pod Kirlibabą, 19 stycznia 1915 roku, został trafiony kulą w głowę i zginął na miejscu. Pochowano go obok kościoła w Kirlibabie (to obecna Rumunia, byłam tam w roku 2019, by oddać hołd legionistom nieświadoma, że z kapitanem Stanisławem Strzeleckim- pośmiertnie awansowanym do stopnia kapitana, łączyły mnie te same strony -okolice Piotrkowa i Skierniewic. Kapitan spoczywa w pięknym miejscu- rumuńskich Karpatach).

Miejsce spoczynku kpt. Stanisława Strzeleckiego w dalekiej Rumunii. Zdjęcie pochodzi z roku 2019 i jest mojego autorstwa.
Pogrzeb kpt. Stanisława Strzeleckiego, domena publiczna.

Matka Stanisława -Jadwiga przeżyła 81 lat, zmarła w roku 1944. Los był dla niej okrutny. Musiała zaakceptować nie tylko śmierć Stanisława, ale również Kazimierza i najmłodszego syna Jerzego.

Kapral Kazimierz Strzelecki, członek I Kompanii Kadrowej, ”wzór koleżeńskości” zginął 22 grudnia 1914 pod Łowczówkiem. Tam „prowadził dzielnie swoją sekcję do ataku. Jeszcze na odległości 100 kroków od okopów nieprzyjacielskich kierował ogniem swojej sekcji, biegając od strzelca do strzelca, wówczas padł zabity kulą karabinową”.

Szeregowy Jerzy Strzelecki, poległ 22 maja 1915 r. pod Kozinkiem, podczas bitwy pod Konarami. W przeciągu 6 miesięcy trzej bracia, których dziadowie i oni sami przez krótki czas byli związani z Ziemią Piotrkowską oddali swoje życie, by walczyć o wolną Ojczyznę.

Trzej bracia Strzeleccy: Jerzy, Stanisław i Kazimierz.
Źródło: Paweł Ziemnicki, Stanisław Strzelecki-bohater spod Kirlibaby, w: Oleandry ,nr 33.[dostęp 21.11.2024]

Zdjęcie pierwsze pochodzi z artykułu Pawła Ziemnickiego ,Stanisław Strzelecki- bohater spod Kirlibaby, w: Oleandry ,nr 33.

Dodaj komentarz