O fundatorze kapliczki w Piwakach i jego rodzie
Stoi przy wjeździe do wsi, jadąc od strony Stanisławowa i Lesiopola, niepozorna, nierzucająca się w oczy, ma jednak to coś, co lubię w tego typu miejscach. Kapliczka w Piwakach – bo o niej mowa – z uwagi na położenie wsi na uboczu głównych dróg, nie jest znana wielu osobom.
Na frontowej tablicy wyryto nazwisko i imię fundatora, a także datę postawienia i poświęcenia. Zgodnie z zamieszczonymi informacjami kapliczka została ufundowana przez Wojciecha Leszczyńskiego w roku 1922, reszta jej historii oraz jej fundatora pozostawała jednak ukryta – dlatego postanowiłam ją zgłębić.
Najprawdopodobniej Wojciech ufundował ją po stracie wielu swoich dzieci. Niestety, nie uchroniło go to przed kolejnymi nieszczęściami. Oto w roku 1923 roku urodziło mu się nieżywe dziecko, a niecały miesiąc później zmarła jego żona – Marianna z Gandziarowskich, pochodząca z Lubienia – wsi, w której przedstawiciele jej rodu chłopskiego rodzili się przynajmniej od kilku wieków.
Jak wspominałam, Wojciech z Marianną (ich ślub miał miejsce w 1903 roku) posiadali liczną gromadkę dzieci, tj. synów: Józefa (1908-1909), Adama (1910-1915), Bronisława (1919-1920) oraz córkę Władysławę (1905-?).
Fundator kapliczki Wojciech urodził się w roku 1876 na Piwakach i był synem Michała i Katarzyny z Kamińskich. Wiódł niełatwe życie chłopa. Jego pradziad po mieczu – Wawrzyniec, przywędrował w latach 20-tych XIX wieku z pobliskiej Trzepnicy i zapoczątkował pokolenia Leszczyńskich w tej miejscowości. Ciekawa jestem, czy Leszczyńscy są obecni we wsi do dnia dzisiejszego.
Trzepnica była jedynie etapem w ziemskiej wędrówce Wawrzyńca, pochodzącego z rodu młynarskiego. Jego ojciec Aleksy oraz wuj Piotr wędrowali po młynach naszego „Trójrzecza”, a pochodzili zza drugiej strony Pilicy, bowiem rodzili się i związani byli z miejscowością Oleszno, leżące nieopodal Włoszczowej. Tak jak to wtedy bywało (II połowa XVIII w.), nazewnictwo ich nazwiska ewoluowało – początkowo ich nazwisko rodowe zwało się Lach/Lachowski (dość popularne w tamtych okolicach), zaś w momencie śmierci Wawrzyńca do akt wpisane zostało nazwisko Leszczyński.
Wojciech Leszczyński – potomek Wawrzyńca, po śmierci pierwszej żony, zawarł związek małżeński w roku 1937 z Walerią Zygier – wdową po Janie Zygierze, którego i ja mam w swym drzewie genealogicznym. Tak oto historia życia Wojciech Leszczyńskiego połączyła i mnie z Jego osobą. Fascynujące, ile tajemnic skrywają stare dzieje.