![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2021/09/baner.jpg)
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/280117908_5211020218950069_7676781420890249576_n-1-730x822.jpg)
Młyny nad Prudką. „Odsłona II”- Szczepanowice
Młyn w Szczepanowicach stał przy drodze z Cieszanowic do Gorzkowic. Nie ma po nim śladu, pozostało tylko wgłębienie w ziemi i wspomnienie nielicznych, którzy wiedzą, gdzie był zlokalizowany. Zawsze sądziłam, że stał w pewnym oddaleniu od wsi, ale p. Zbigniew Owczarek, mój przewodnik, był pewien miejsca po nim (zdjęcia poniżej). O miejscu, w którym stał młyn opowiadał mu jego dziadek. Pan Zbigniew opowiadał, że jeszcze niedawno robotnicy pracujący przy drodze natknęli się na potężne bale tkwiące w ziemi. To były pozostałości szczepanowickiego młyna.
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/280117908_5211020218950069_7676781420890249576_n-909x1024.jpg)
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/280136102_342457257798716_3064498587315747358_n-722x1024.jpg)
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/280136102_342457257798716_3064498587315747358_n-1-722x1024.jpg)
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/mlyn1-1024x1024.jpg)
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/mlyn2-1024x1024.jpg)
Młyn ten stał już w połowie wieku XVI, a wieś podzielona była wtedy między 5 właścicieli. Jeden z nich mający 1 łan ziemi – niejaki Jan Guncerz, posiadał młyn. Mieszkańców młyna i rodziny młynarskie poznajemy dzięki zapiskom metrykalnym. Pierwszy taki zapis dotyczy młynarza Kazimierza i jego żony Agnieszki, którym w roku 1741 urodziła się córka Gertruda. Natomiast w roku 1762 zmarł niejaki Kacper Młynarz mający lat około 50. Już wtedy, a według mojej wiedzy, już od przynajmniej połowy XVII wieku wieś miała jednego właściciela, a młyn przynależał do dworu i był tylko dzierżawiony przez licznych młynarzy.
![](http://trojrzecze.pl/wp-content/uploads/2022/05/kacper-mlynarz1762-1024x290.jpg)
Księgi metrykalne parafii Mierzyn
Młyn pracował jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, a ostatnim młynarzem był Roman Nierubliszewski przybyły w nasze strony z parafii Gidle.